(Zastrzeżenie: poniższy tekst pochodzi z newslettera instytutu Ordo Iuris i jest tu zamieszczony za zgodą autorów).
Szanowny Panie,
Pani Ewa napisała do Ordo Iuris w kilka dni po tym gdy poroniła. Pragnęła pochować dziecko i miała nadzieję, że godne pożegnanie pomoże jej pogodzić się ze stratą. Po urodzeniu martwego dziecka, trzymała je na dłoniach i oddała położnej, aby można było przeprowadzić niezbędne do przygotowania aktu zgonu badania genetyczne. Gdy pojechała z mężem do szpitalnego prosektorium, aby odebrać dziecko i złożyć je w przygotowanej trumience z własnoręcznie uszytym becikiem, okazało się, że zamiast ciała przekazano jej odrobinę zakrwawionych tkanek.
Chciałam wierzyć, że ten materiał w ogóle miał styczność z moim dzieckiem. (…) Obawiam się, że zaszła jakaś pomyłka – pomylono pojemniki w kostnicy lub w szpitalu? Ale boję się też tego, że ktoś zgubił ciałko mojego dziecka lub je wyrzucił jak odpad medyczny – napisała nam kobieta.
Przypominam sobie tę niedawną historię, bo 15 października obchodzimy światowy Dzień Dziecka Utraconego. Prawnicy Ordo Iuris od lat wspierają rodziców dzieci utraconych, którzy oprócz żałoby, związanej z ogromną tragedią śmierci upragnionego dziecka, muszą się dodatkowo mierzyć z brakiem wrażliwości pracowników szpitali i trudnościami z organizacją pogrzebu swoich dzieci. W sprawie pani Ewy (imiona podane w tej wiadomości zmieniamy na prośbę beneficjentów) nasi prawnicy na razie wzywają władze szpitala do wprowadzenia stosownych procedur postępowania.
Nie jest to jednak jedyny taki przypadek. W dalszej części teksu opiszę też inną sprawę, w której szpital zgubił ciało dziecka.
To świadczy o jednym – tysiące polskich dzieci jest traktowanych w szpitalach jako „odpad medyczny”, czego efektem są tragedie rodziców, przeżywających żałobę po śmierci upragnionego dziecka. Sprzeciwiając się tej niesprawiedliwości, pomagamy każdemu zgłaszającemu się do nas rodzicowi dziecka utraconego.
Nasi prawnicy interweniują w szpitalach, w urzędach, przekonują ZUS do pokrycia kosztów badań genetycznych dzieci, które zmarły zbyt wcześnie by łatwo określić ich płeć. Dowodzą wreszcie ubezpieczycielom, że zawarte polisy obejmują także nienarodzone dzieci. To wszystko po to, by utrwalić mocne przekonanie o ludzkiej godności przysługującej każdemu zmarłemu człowiekowi – bez względu na etap jego rozwoju. Jestem przekonany, że to jeden z kluczowych elementów budowy kultury i cywilizacji życia.
Do każdej sprawy zawsze podchodzimy indywidualnie i z dużą wrażliwością. Dlatego nie zawsze możemy informować o jej szczegółach.
Broniąc godności każdego dziecka poczętego, zaangażowaliśmy się też w precedensową sprawę, która pokazuje nieetyczność sztucznego zapłodnienia. Zgłosiła się do nas pani Agnieszka, która po latach od skorzystania z metody in vitro zrozumiała, że strasznym efektem procedury jest zamrożenie jednego z jej dzieci w ciekłym azocie. Przeżywając nawrócenie przyrzekła sobie, że urodzi poczęte i oczekujące na nią dziecko. Na przeszkodzie stoją jednak wadliwe przepisy ustawy. W tych trudnych okolicznościach, kierując się prawem każdego już poczętego dziecka do narodzin i życia, prawnicy Instytutu Ordo Iuris wspierają prawnie kobietę w kierunku zapewnienia jej dziecku możliwości przyjścia na świat.
Przygotowaliśmy też nowy poradnik dla rodziców dzieci utraconych i angażujemy się w proces legislacyjny ustawy, która może rozwiązać wiele z ich problemów, związanych z wadliwie skonstruowanym prawem.
Dzięki konsekwentnemu wsparciu Darczyńców i Przyjaciół Ordo Iuris już dziś widzimy, że nasza wieloletnia troska i zaangażowanie przełożyły się na zwiększenie wrażliwości pracowników szpitali i rosnący szacunek dla godności życia nienarodzonych dzieci. Znaczna część polskich szpitali wdrożyła już odpowiednie procedury umożliwiające organizację godnego pochówku dzieci zmarłych na prenatalnym etapie życia. Dlatego coraz rzadziej musimy interweniować w sprawach oczywistych, w których szpitale nie chcą wydawać rodzicom ciał ich zmarłych przed narodzeniem dzieci.
Wiele jednak pozostaje do zrobienia. Wspólnie, dzięki systematycznej pracy, możemy budować kulturę szacunku dla każdego życia i zapobiegać dramatom konkretnych rodzin. Bez wsparcia ze strony ludzi takich jak Pan nie byłoby to możliwe.
Każdy ma prawo do godnego pochówku
Gdy kilka lat temu nasi prawnicy podejmowali pierwsze interwencje w imieniu rodziców dzieci utraconych, świadomość Polaków w tym obszarze była niewielka. Część szpitali nie traktowała ciał dzieci zmarłych przed narodzeniem jak ludzkich zwłok, w rezultacie czego niektóre z nich wbrew prawu kwalifikowano jako odpady medyczne i utylizowano. Rodzice, którzy doświadczali tragedii przedwczesnej śmierci dziecka, często pozostawali bez należytego wsparcia – nie tylko prawnego. Zdarzało się nawet, że podejmując decyzję o organizacji swojemu dziecku pogrzebu, byli poddawani przez rodzinę i personel szpitala presji, aby z tego zrezygnować.
Dziś pragnienie godnego pożegnania dzieci utraconych coraz rzadziej jest traktowane jako „kaprys” czy „fanaberia” rodziców.
Nie mam wątpliwości, że mieliśmy kluczową rolę w tej zmianie. Przez lata, nie tylko interweniowaliśmy w konkretnych przypadkach, ale też przede wszystkim uświadomiliśmy rodziców, że mają prawo oczekiwać od szpitala czy ubezpieczycieli szacunku dla życia ich nienarodzonych dzieci. Wydaliśmy pierwszy poradnik dla rodziców dzieci utraconych, w którym wyjaśniamy, że dzieci zmarłe przed narodzeniem mają prawo do godnego pochówku, a szpital nie ma prawa uznać zwłok dziecka zmarłego przed narodzeniem za odpady medyczne.
W poradniku odpowiadamy na konkretne pytania nurtujące rodziców: czy rodzinie przysługuje zasiłek pogrzebowy, czy wymagana jest rejestracja zgonu w urzędzie stanu cywilnego, na kim spoczywa obowiązek sfinansowania badań genetycznych potrzebnych do ustalenia płci dziecka? Do publikacji dołączyliśmy również sześć przykładowych formularzy wniosków, oświadczeń i pełnomocnictw, które mogą się przydać przy organizacji pogrzebu.
Dzięki naszej pracy i wsparciu naszych Darczyńców, poradnik i związane z nim interwencje realnie poprawiają praktyki szpitali, ZUS-u i ubezpieczycieli, służąc ochronie godności każdego człowieka.
Szpital… zgubił ciało dziecka
Reprezentujemy między innymi panią Martę z Torunia, która poroniła w 12. tygodniu ciąży. Po tym, gdy w stanie zagrożenia ciąży trafiła do szpitala, poinformowała personel placówki, że w przypadku śmierci swojego dziecka pragnie zapewnić mu godny pochówek. Po poronieniu pogrążoną w rozpaczy matkę poinformowano, że ciało jej dziecka zostało wysłane do zewnętrznego laboratorium, w którym można je odebrać.
Jak się później okazało, do laboratorium wysłano jedynie fragmenty tkanki z jamy macicy, natomiast ciało dziecka pozostało w szpitalnym prosektorium. Szpital na żądanie matki wysłał do laboratorium przesyłkę, jednak badania genetyczne wykazały, że… w przekazanym materiale nie było tkanek dziecka. Prawdopodobnie placówka zgubiła zwłoki, a personel szpitala próbował celowo ukryć ten fakt, licząc na to, że matka się nie zorientuje i pochowa przekazane jej tkanki.
W imieniu rodziców, wzywamy teraz szpital do ugody, w ramach której placówka zobowiążę się do wprowadzenia procedur, które ochronią w przyszłości innych rodziców przed doświadczeniem podobnej traumy. W ten sposób tragiczna strata pani Marty i jej męża może stać się kolejnym krokiem na drodze ku zapewnieniu godnego traktowania innych zmarłych przedwcześnie dzieci.
Wsparcie prawników Ordo Iuris już kilkukrotnie doprowadziło do tego, że szpitale, które pierwotnie odmawiały rodzicom wydania ciała dziecka zmarłego na prenatalnym okresie życia, zmieniały swoje decyzje, co pozwalało na zorganizowanie godnego pochówku.
„Zamrożone” dziecko chce przyjść na świat
Do Instytutu Ordo Iuris zgłosiła się pani Agnieszka, która kilka lat temu zdecydowała się wraz z mężem na skorzystanie ze sztucznego zapłodnienia. W rezultacie para doczekała się córeczki. W ramach procedury in vitro poczęto także drugie dziecko, które do dziś znajduje się w chłodni kliniki, z której usług skorzystało małżeństwo.
Po kilku latach kobieta uświadomiła sobie nieetyczność procederu sztucznego zapłodnienia. Teraz dąży do tego, by zamrożone dziecko mogło przyjść na świat. Na przeszkodzie stoją jednak niejasne przepisy ustawy regulującej procedurę in vitro. Zdecydowaliśmy się pomóc cierpiącej matce. Analizujemy wszelkie możliwe rozwiązania prawne, by pomóc urodzić się poczętemu dziecku w tej precedensowej sprawie.
Dopuszczalność procedury in vitro prowadzi do tak złożonych problemów i rozterek, które będą z czasem coraz częstsze, a wiele dziecięcych ofiar bez końca przetrzymywanych będzie w klinicznych magazynach. Nasze działania mogą chociaż trochę złagodzić skutki tej niegodziwości.
Sprzeciwiamy się dyskryminacji
Po naszej skutecznej interwencji, sąd nakazał Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych wypłacenie zasiłku pogrzebowego rodzicom dziecka zmarłego w wyniku poronienia w 10. tygodniu ciąży. Wcześniej ZUS odrzucił wniosek rodziców, którzy aby ustalić płeć dziecka i nadać mu imię przed pochowaniem, musieli przeprowadzić badania genetyczne, argumentując, że nie był to wydatek poniesiony w związku z organizacją pogrzebu.
W innej sprawie, doprowadziliśmy do zmiany decyzji prywatnego ubezpieczyciela, który po otrzymaniu naszego pisma przedprocesowego wypłacił rodzicom należne im pieniądze.
Zmieńmy wadliwe prawo
Dlatego uczestniczymy w konsultacjach społecznych rządowego projektu ustawy nowelizującej przepisy dotyczące pochówku dzieci zmarłych na prenatalnym etapie życia. W ramach tych działań przygotowaliśmy analizę prawną, którą przekazaliśmy rządowi oraz omówiliśmy w Kancelarii Premiera.
Wskazaliśmy, że obecne przepisy wymagające określenia płci dziecka w karcie martwego urodzenia powodują poważne problemy dla rodziców dzieci utraconych, gdy do ustalenia płci dziecka konieczne jest wykonanie badań genetycznych lub gdy płci nie da się ustalić nawet po przeprowadzeniu badań genetycznych. W analizie proponujemy, aby badania genetyczne były refundowane, a w przypadku, gdyby ich przeprowadzenie nie było możliwe, wpisanie płci w akcie martwego urodzenia nie byłoby konieczne.
Nasze uwagi spotkały się z pozytywną reakcją projektodawców. Naciskając w dalszym ciągu na stronę rządową, kontynuujemy nasz udział w pracach nad projektem. Eksperci Instytutu opracowują obecnie raport, w którym poddają szczegółowej analizie również inne z przewidzianych w projekcie zmiany, które dotyczą funkcjonowania cmentarzy oraz przeprowadzania pogrzebów zmarłych. Publikacja ukarze się jeszcze w tym miesiącu.
Zapewnijmy godność każdego życia
Interwencja w sprawie pani Ewy, której szpital nie wydał ciała dziecka, wymaga zgromadzenia 8 000 zł. Doprowadzając do wypracowania przez placówkę skutecznych przepisów, pozwolimy uniknąć podobnych wydarzeń w przyszłości.
Podjęcie jednej interwencji w prostszej sprawie dotyczącej pomocy w uzyskaniu należnych świadczeń albo wydania ciała dziecka to koszt rzędu 1 000 zł. Nasze wsparcie pomaga konkretnym rodzicom w uporaniu się z traumą po stracie dziecka.
Zaangażowanie się w precedensową sprawę dotyczącą prywatnej ubezpieczalni, która uchyla się od wypłacania rodzinom dotkniętym stratą dziecka pieniędzy z polisy, to co najmniej 8 000 zł. Bez naszej pomocy zrozpaczeni rodzice zostaną sami w starciu z potężnymi i bezdusznymi ubezpieczycielami, którzy stosują nieuczciwe praktyki. Wygrana zmienia jednak praktykę ubezpieczyciela w całym kraju.
Monitorowanie prac legislacyjnych polskiego parlamentu wymaga wielogodzinnego zaangażowania naszych analityków, co miesięcznie generuje wydatki rzędu 4 000 zł. Przygotowanie raportu na temat propozycji zmian w prawie funeralnym oraz dbanie o to, by ostateczny kształt przyjętego prawa uwzględniał interes rodziców dzieci utraconych, to koszt nie mniejszy niż 15 000.
Dlatego bardzo Pana proszę o wsparcie Instytutu kwotą 50 zł, 80 zł, 130 zł lub dowolną inną, dzięki czemu będziemy mogli profesjonalnie wspierać rodziców, którzy pragną zapewnić godny pochówek swoim zmarłym dzieciom.
Z wyrazami szacunku
P.S. Gdy po raz pierwszy matka słyszy bicie serca swojego dziecka u ginekologa, ma ono zaledwie 3 mm. To właśnie wtedy dochodzi często do przełomu w świadomości rodziców. Ale jeśli w tym okresie dojdzie do poronienia, lekarze traktują często ciało dziecka jako „odpad medyczny”. Walka o godność dla dzieci zmarłych w pierwszych miesiącach ciąży jest więc absolutnie kluczowa w budowaniu kultury szacunku dla każdego ludzkiego życia. Nasza skuteczność pokazuje, że ta walka ma sens i już zaczyna przynosić konkretne owoce.
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.