Ataki na księży i wiarę wzmagają się [Ordo Iuris]

(Zastrzeżenie: poniższy tekst pochodzi z newslettera instytutu Ordo Iuris i jest tu zamieszczony za zgodą autorów).

5 maja młody mężczyzna dotkliwie pobił 80-letniego księdza Leona Czerwińskiego z parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Pionkach. Kapłan, ubrany w komżę i stułę, został zaatakowany w biały dzień obok kościoła i domu parafialnego, gdy wracał od chorych, których odwiedzał z Najświętszym Sakramentem. Napastnik, nie zważając na wiek duchownego, przewrócił go i wściekle bił.

Prawnicy Ordo Iuris natychmiast zareagowali. Dotarliśmy do księdza i otoczyliśmy go opieką prawną, zapewniając udział naszego adwokata w postępowaniu prowadzonym przez prokuraturę. Dzięki wsparciu naszych Darczyńców możemy w takich sprawach reagować niezwłocznie. Przed nami droga prowadząca do skazania i ukarania sprawcy pobicia, który został już zatrzymany przez organy ścigania i przyznał się do winy.

Fizyczny atak na kapłana w Pionkach łączy się z wieloma podobnymi aktami barbarzyństwa. Narastająca fala agresji do wiary, Kościoła i kapłanów jest efektem lekceważenia pierwszych aktów nienawiści. Lewicowe media, które pochwalały ataki na kościoły oraz brały w obronę celebrytów boleśnie szydzących ze świętych dla chrześcijan symboli, stworzyły atmosferę swoistego przyzwolenia na agresję skierowaną przeciw ludziom wierzącym. To ośmielało naśladowców i prowadziło do eskalacji przestępstw. Wtedy kapitał polityczny na rosnącej nienawiści zaczęli zbijać politycy. Jak choćby Robert Biedroń, żądający zakazu spowiedzi dzieci.

Aby zatrzymać falę antykatolickiej przestępczości, prawnicy Ordo Iuris zapewniają ochronę prawną każdej ofierze ataków lub każdemu świadkowi dewastacji, zniewag lub innych aktów nienawiści wymierzonych w chrześcijan, ich symbole i kościoły. Pracujemy także z licznymi partnerami nad systemowymi rozwiązaniami powstrzymującymi chrystofobię.

Walczymy o ukaranie mordercy franciszkanina z Siedlec – o. Maksymiliana Adama Świerżewskiego, który został brutalnie pobity podczas spaceru w parku miejskim w Siedlcach. Jego oprawca zadał mu trzy ciosy w tył głowy i uciekł z miejsca zdarzenia. Nieprzytomny kapłan został znaleziony po kilku godzinach i przewieziony do szpitala, gdzie zmarł po kilkunastu godzinach wskutek odniesionych obrażeń. W toczącym się postępowaniu reprezentujemy siostrę duchownego. 23-letniemu oskarżonemu postawiono zarzut zabójstwa zakonnika w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.

Chcąc pokazać Polakom skalę agresji wobec chrześcijan i chrześcijaństwa w naszym kraju, przygotowaliśmy raport poświęcony przestępstwom popełnionym z nienawiści do chrześcijan w Polsce w całym 2022 roku. Opisaliśmy w nim między innymi fizyczne napaści na księży katolickich, przypadki złośliwego zakłócania Mszy św., z których jeden dotyczył odpalenia petardy w kościele, liczne dewastacje figur Chrystusa, Matki Bożej oraz świętych, a także spektakle i happeningi uderzające w uczucia religijne osób wierzących. Publikację przekazaliśmy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, która od lat uwzględnia nasze raporty w swoich oficjalnych statystykach.

Jak wspomniałem, fala antychrześcijańskiej przestępczości ma swoje źródło w popularyzacji i „normalizacji” nienawiści wobec chrześcijan. Znieważanie katolików, drwiny ze świętości, ataki na księży stają się modne dzięki zabiegom celebrytów i „artystów”, budujących na nienawiści swoją rozpoznawalność.

Z takim przypadkiem mieliśmy do czynienia, gdy w ramach inauguracji kadencji Moniki Strzępki na stanowisku dyrektora stołecznego Teatru Dramatycznego, zorganizowano parodię katolickiej procesji ku czci Matki Bożej. W orszaku wniesiono wówczas do teatru rzeźbę przedstawiającą ustylizowany na podobieństwo Maryi żeński organ płciowy.

Początkowo odnieśliśmy w tej sprawie sukces odnotowany szeroko przez media. Wojewoda mazowiecki, zgadzając się z naszą ekspertyzą na ten temat, stwierdził nieważność powołania Moniki Strzępki na dyrektora przez Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy. Jednak sprawa nie jest skończona. Pod koniec kwietnia Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił decyzję wojewody, a pani Strzępka wróciła na stanowisko. Może znowu realizować tam swój program uczynienia z teatru miejskiego „rozsadnika” ideologii radykalnych feministek i ruchu LGBT. Nie możemy na to pozwolić. Dlatego przygotowujemy już w tej sprawie skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Kilka tygodni temu skutecznie zainterweniowaliśmy w sprawie dziecka, któremu podlegli Prezydentowi Warszawy organizatorzy wyjazdu odmówili możliwości uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. – i to pomimo tego, że rodzice byli gotowi pokryć koszt dojazdu do kościoła. Pomoc naszych prawników, którzy współpracowali w tej sprawie z kuratorium oświaty, pozwoliła chętnym dzieciom dotrzeć do kościoła. Pozornie drobna interwencja trwała wiele dni i była prawdziwym wyścigiem z czasem. Ale jej efekty mają znaczenie dla całego kraju, bo świadczą o realnie egzekwowanym obowiązku zapewnienia udziału dziecka w praktykach religijnych. Nasi prawnicy są gotowi zapewnić bezpłatną opiekę prawną rodzicom, którzy znajdą się w podobnej sytuacji.

Obecnie pracujemy nad publikacją, która pokaże, jak wielkie zagrożenie niesie ze sobą podnoszony przez radykalnych polityków postulat „opiłowywania katolików” z ich praw. W publikacji pokażemy liczne historyczne analogie, dowodząc, że bierna postawa wierzących wobec prób ograniczania ich praw, prowadzi jedynie do eskalacji nienawiści i przemocy. Dlatego katolicy powinni nie tylko aktywnie bronić swoich praw, ale też dążyć do wzmocnienia prawnych gwarancji dla wolności religijnej.

Krokiem w tę stronę będzie przyjęcie projektu ustawy przygotowanej przez komitet inicjatywy ustawodawczej „W obronie chrześcijan”, który po poprawkach sejmowej podkomisji uwzględnia merytoryczne uwagi ekspertów Ordo Iuris. Przegłosowanie ustawy przez parlament przyczyni się do skuteczniejszego ścigania sprawców zniewag wymierzonych w święte dla chrześcijan symbole. Ustawa uniemożliwi także, znane z Niemiec, Skandynawii czy Wielkiej Brytanii, karanie chrześcijan za prezentowanie nauki Kościoła na temat ideologii gender, czy homoseksualizmu.

Wzmocnieniu praw ludzi wierzących posłuży także przyjęcie naszych propozycji legislacyjnych, które ogłosiliśmy na konferencji Katolickiej Agencji Informacyjnej w siedzibie Episkopatu. Jedna z nich przewiduje wprowadzenie do wszystkich ustaw branżowych przepisów gwarantujących każdemu pracownikowi możliwość skorzystania z klauzuli sumienia. Do Ordo Iuris regularnie zgłaszają się bowiem ludzie, których wolność sumienia jest naruszana – między innymi pracownicy szeroko pojętej służby zdrowia, którzy wbrew swojej woli są przymuszani do różnych form uczestniczenia w zabijaniu dzieci nienarodzonych.

Wolność religijna nie została nam dana raz na zawsze. Jeśli nie będziemy jej bronić, to w końcu ją utracimy. Na szczęście wciąż nie jest za późno, by powstrzymać zapowiadane przez radykałów „opiłowywanie katolików” z ich praw.

W tym żmudnym i niezwykle trudnym dziele potrzebujemy Pana wsparcia. Bez niego nie możemy być skuteczni. Wierzę, że z Pana pomocą uda nam się zatrzymać postępującą falę nienawiści do chrześcijan i pohamujemy zakusy polityków zmierzających ku ograniczeniu praw osób wierzących.

 

Bronimy atakowanych duchownych

Instytut Ordo Iuris od dawna broni ofiar fizycznych napaści na chrześcijan. Aktywność naszych prawników przyczyniła się do skazania, a następnie podwyższenia wyroku dla mordercy proboszcza parafii w Paradyżu-Wielkiej Woli. Blisko siedemdziesięcioletni ks. prałat Adam Myszkowski został zaatakowany i uderzony kostką brukową w głowę. Pijany sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, pozostawiając ofiarę z ciężkim urazem głowy. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, ks. proboszcz zmarł dwa tygodnie po napaści w łódzkim szpitalu.

Po tym jak Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał sprawcę na karę 12 lat pozbawienia wolności, prokuratura, nie zgadzając się z wyrokiem, złożyła apelację. Wsparliśmy wymiar sprawiedliwości, przedkładając sądowi opinię prawną, w której podkreśliliśmy, że wyjątkowo brutalne okoliczności zabójstwa przemawiają za uznaniem, że kara wymierzona oskarżonemu przez sąd pierwszej instancji była zbyt niska. Sąd Apelacyjny przychylił się do naszego stanowiska i zaostrzył wyrok dla mordercy księdza z 12 do 15 lat pozbawienia wolności.

Interwencja prawników Instytutu przełożyła się także na skazanie przez sąd sprawców brutalnego pobicia proboszcza i kustosza Bazyliki św. Jana Chrzciciela w Szczecinie, ks. dr. Aleksandra Ziejewskiego. Kapłan został zaatakowany w kościele przed rozpoczęciem niedzielnej Mszy św. przez trzech mężczyzn, którzy wtargnęli do zakrystii, żądając wydania ornatów w celu odprawienia przez nich świętokradczej mszy.

Podobne napaści nie biorą się znikąd. Radykałowie od dawna stosują wobec osób duchownych język pomówień, bezpodstawnych oskarżeń i nienawiści, który ośmiela potencjalnych przestępców. Takich ataków dopuszcza się regularnie chociażby profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego Jan Hartman, który pisał ostatnio na Twitterze, że kapłani to „zwyrodniała hołotą” i „zboczeńcy w sutannach”. Gdy benedyktyn o. Leon Knabit zaapelował do kapłanów o chodzenie w sutannach, prof. Hartmann stwierdził, że „słabo się gwałci dzieci w sutannie”…

Zwróciliśmy się w tej sprawie do rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego, zwracając jego uwagę na to, że wpisy naukowca uderzają w autorytet UJ, demoralizują studentów uczelni i po prostu nie przystoją profesorowi najstarszego polskiego uniwersytetu. Odpowiadając na nasze pismo, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego zapowiedział wszczęcie postępowania wyjaśniającego. Ponieważ do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej informacji o postępowaniu, wysłaliśmy do Rektoratu ponaglenie w tej sprawie.

Zainterweniowaliśmy także w sprawie publikacji w TVN zmanipulowanego reportażu „Franciszkańska 3”, w którym sugerowano, że św. Jan Paweł II brał udział w tuszowaniu pedofilii w Kościele katolickim. Niedawno otrzymaliśmy odpowiedź z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, która pozytywnie rozpatrzyła zorganizowaną przez nas petycję i wszczęła wobec stacji TVN postępowanie o ukaranie karą finansową.

 

Mówimy nie wulgarnym prowokacjom

Atmosferę przyzwolenia na fizyczną, werbalną i symboliczną przemoc wobec chrześcijan wzmacnia bezkarność sprawców ataków na miejsca kultu i uczucia religijne wierzących. W marcu sąd uniewinnił 32 aktywistów, którzy w październiku 2020 roku wtargnęli do poznańskiej katedry i zmusili proboszcza parafii katedralnej do przerwania niedzielnej Mszy św. Choć art. 195 Kodeksu karnego penalizuje „złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej”, to orzekająca w sprawie sędzia uniewinniła radykałów, uznając, że ich zachowanie nie było „złośliwe”.

Prokuratura złożyła w tej sprawie apelację. Nie mogąc pozwolić na tak rażące łamanie prawa, złożyliśmy wniosek o wstąpienie do postępowania. Liczymy, że przedkładając sądowi apelacyjnemu naszą opinię prawną, przekonamy sąd do konieczności wymierzenia sprawiedliwości lewicowym prowokatorom.

Jednocześnie walczymy o utrzymanie w mocy rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody mazowieckiego, który wskutek naszej interwencji stwierdził nieważność zarządzenia Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy Rafała Trzaskowskiego o powołaniu Moniki Strzępki na dyrektora stołecznego Teatru Dramatycznego.

Regulamin konkursu wskazywał, że nowy dyrektor placówki powinien „kontynuować tradycje sceny Teatru Dramatycznego”, skupiając się na „repertuarze wypełnionym inscenizacjami polskiej i zagranicznej klasycznej literatury dramatycznej” oraz dbając o „komfort i oczekiwania” stałej publiczności placówki. Pomimo tego, konkurs wygrała Monika Strzępka, której zgłoszenie rozmijało się z oczekiwaniami organizatorów. Kobieta zapowiadała, że zmieni teatr w „feministyczną instytucję kultury”, która będzie miejscem dla „queeru, mniejszości, osób nieheteronormatywnych i niebinarnych”. W ramach tej transformacji chciała zorganizować dla młodzieży powyżej 12. roku życia konkurs na scenariusz spektaklu pomagającego lepiej zrozumieć, czym są „nieheteronormatywność”, „niebinarność” i „zmiany płci”.

Nowa dyrektor rozpoczęła swoją kadencję od organizacji prymitywnej imprezy o nazwie „Sabat Dobrego Początku”, podczas której odegrano wzorowane na pogańskich ceremoniach parareligijne rytuały. Sabat zakończył się uroczystym wniesieniem do teatru obscenicznej rzeźby przedstawiającej żeński organ płciowy ustylizowany na podobieństwo figury Matki Boskiej, co było drwiną z katolickiej procesji ku czci Matki Boskiej.

Nie mogąc pozwolić na wprowadzenie światopoglądowej indoktrynacji w zasłużonej instytucji kultury, przedstawiliśmy wojewodzie mazowieckiemu opinię prawną w tej sprawie. Wojewoda przychylił się do naszych argumentów, wydając rozstrzygnięcie nadzorcze stwierdzające nieważność zarządzenia, a tym samym unieważniając wynik konkursu na stanowisko dyrektora Teatru Dramatycznego. Niestety stołeczny ratusz zaskarżył decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który uchylił rozstrzygnięcie wojewody.

Na szczęście jako strona postępowania możemy złożyć w tej sprawie skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wierzymy, że składając skargę kasacyjną i przedkładając NSA nasze argumenty, przekonamy sąd do utrzymania w mocy rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody.

 

Występujemy przeciw dyskryminacji osób wierzących

Jednocześnie bronimy praw osób wierzących. W ramach tych działań wspieramy rodziców, którzy dbają o to, aby podczas wyjazdów szkolnych na kolonie czy obozy ich dzieci miały możliwość uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. W ostatnich tygodniach jedna ze stołecznych placówek organizowała wyjazd na wypadający w weekend obóz dla młodzieży. Rodzice uczestnika zapytali wychowawcę, czy ich dziecko będzie miało możliwość udziału w niedzielnej Mszy świętej. Chociaż rodzice zadeklarowali, że są gotowi pokryć koszty dojazdu do kościoła, to zarówno wychowawca, jak i dyrekcja, zasłaniając się zbyt małą liczbą opiekunów, odpowiedzieli, że mogą co najwyżej zapewnić odsłuchanie Mszy św. w radiu.

W imieniu rodziców zwróciliśmy dyrektorowi placówki uwagę, że zgodnie z Konkordatem, będącym umową międzynarodową wiążącą Polskę, placówka oświatowo-wychowawcza ma obowiązek zapewnić dzieciom i młodzieży katolickiej, przebywającym na koloniach i obozach, możliwość sprawowania praktyk religijnych, w szczególności uczestnictwa we Mszy św. w niedziele i święta. Podkreśliliśmy, że dyrektor placówki, zwłaszcza gdy jest to placówka publiczna, powinien zapewnić takie warunki organizowanych wyjazdów, aby respektować obowiązujące przepisy prawa.

Początkowo dyrekcja, odnosząc się do naszych argumentów, stwierdziła, że nie może zwiększyć liczby opiekunów na wyjeździe tylko ze względu na jednego uczestnika, wskazując przy tym, że uczestnictwo w obozie nie jest obowiązkowe. Oznaczało to ni mniej ni więcej, że jeśli dla jakiegoś dziecka i jego rodziców udział w niedzielnej Mszy św. jest „aż tak” ważny, to może ono zrezygnować z wyjazdu. Trzeba zauważyć, że stanowi to de facto przykład praktyki ograniczającej katolickim dzieciom dostęp do wyjazdów obejmujących niedziele i święta.

Wobec powyższego o sprawie zawiadomiliśmy kuratorium oświaty. Dopiero presja ze strony kuratora, który zgodził się z naszą argumentacją, skłoniła dyrektora placówki do spełnienia oczekiwań rodziców, dzięki czemu ich dziecko mogło wziąć udział w niedzielnej Eucharystii.

 

Chrześcijanie nie mogą być bierni

Przygotowujemy także kompleksowy raport na temat ewentualnych skutków postulowanego przez radykalnych polityków „opiłowywania katolików” z tzw. przywilejów. W publikacji przywołamy historyczne przykłady ograniczania praw ludzi wierzących we Francji, w Meksyku czy Irlandii oraz porównamy proces laicyzacji tych krajów z sytuacją współczesnej Polski, wskazując, w jakim kierunku mogą potoczyć się sprawy, gdy zrealizowane zostaną polityczne postulaty radykałów.

Po wstępnym przeanalizowaniu danych wiemy, że najważniejszym czynnikiem ułatwiającym stopniowe ograniczanie praw katolików jest ich bierność i ustępowanie w nadziei, że to zadowoli radykałów i zatrzyma wysuwanie kolejnych żądań. Taka postawa wbrew oczekiwaniom nie przynosi wyciszenia napięć społecznych na tle religijnym, ale prowadzi do wysuwania kolejnych antykatolickich postulatów i sukcesywnej eliminacji osób wierzących z życia publicznego. Dlatego chrześcijanie muszą aktywnie bronić swoich praw i żądać od polityków deklarujących chęć ich obrony przyjmowania przepisów podnoszących prawne gwarancje dla wolności religijnej.

Mając to na uwadze, wspieramy merytorycznie Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „W obronie chrześcijan”, który przygotował projekt ustawy nowelizującej Kodeks karny w kierunku ułatwiającym ścigania przestępstwa obrazy uczuć religijnych. Przekazaliśmy jego autorom naszą analizę, a także opublikowaliśmy 4 komentarze prawne poświęcone projektowi.

Przedstawione w naszych analizach wnioski zostały uwzględnione w pracach sejmowej Podkomisji Stałej do spraw nowelizacji prawa karnego. Dzięki temu obecny kształt projektu przewiduje karanie zakłócających obrzędy religijne aktywistów niezależnie od tego, czy będzie ono „złośliwe” czy nie. Nowe brzmienie ustawy gwarantuje również swobodę wypowiadania sądów motywowanych religijnie, pozwalając głosić nauczanie moralne Kościoła katolickiego bez obaw o ewentualne oskarżenia ze strony lobby LGBT o stosowanie niezdefiniowanej „mowy nienawiści”.

 

Polacy mają prawo korzystać z klauzuli sumienia

Chcąc wzmocnić wolność religijną w Polsce, opracowaliśmy pakiet sześciu propozycji legislacyjnych, który ogłosiliśmy w lutym w trakcie konferencji zorganizowanej we współpracy z Katolicką Agencją Informacyjną w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski. Najważniejszą z nich był projekt ustawy przewidujący nowelizację ustaw branżowych, które nie przewidują klauzuli sumienia albo formułują ją wadliwie. Nasza propozycja realizuje wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2015 roku, który wskazał, że Konstytucja RP gwarantuje każdemu polskiemu pracownikowi i pracodawcy prawo do sprzeciwu sumienia.

Przyjęcie tej ustawy, dzięki której każdy pracownik będzie mógł powołać się na klauzulę sumienia, jest konieczne, gdyż w Polsce wciąż zdarzają sytuacje, w których ludziom powołującym się na katolickie wartości, którzy chcą skorzystać z prawa do sprzeciwu sumienia, odmawia się ich konstytucyjnego prawa i stawia przed sądami zawodowymi. Przeciwstawiając się temu, otaczamy takie osoby bezpłatną pomocą prawną.

Jedną z nich jest farmaceutka z Krakowa, która z uwagi na swoją wiarę, odmówiła pacjentce sprzedaży śmiercionośnej pigułki wczesnoporonnej EllaOne, powołując się na klauzulę sumienia. Początkowo kobieta została skazana przez Okręgowy Sąd Aptekarski w Krakowie na karę nagany. Sąd nie dał jej nawet możliwości złożenia wyjaśnień w sprawie.

Dzięki pomocy naszych prawników, którzy włączyli się do sprawy na etapie postępowania odwoławczego, Naczelny Sąd Aptekarski skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji. Kilka tygodni temu Okręgowy Sąd Aptekarski w Krakowie umorzył postępowanie z uwagi na znikomą społeczną szkodliwość. Pokazuje to, jak pożądane przez środowiska sektora medycznego jest wpisanie wprost w ustawie branżowej klauzuli sumienia, skoro sąd dyscyplinarny uznaje, że farmaceutka, odmawiając pacjentce wydania środka poronnego, popełniła zarzucany jej czyn, jednocześnie stwierdzając, że z uwagi na to, że szkodliwość społeczna czynu jest znikoma, nie stanowi on deliktu dyscyplinarnego. Gdy tylko otrzymamy pisemne uzasadnienie wyroku, złożymy apelację do Naczelnego Sądu Administracyjnego i powołując się na konstytucyjne prawo do sprzeciwu sumienia będziemy żądać uniewinnienia.

 

Razem powstrzymamy agresję wobec chrześcijan

Chcąc zatrzymać spiralę antykatolickiej nienawiści i agresji, prawnicy Ordo Iuris reprezentują przed sądami ofiary przestępstw. Wspieramy też zmiany w przepisach, których celem jest wzmocnienie wolności religijnej. Każde z naszych działań generuje jednak określone koszty.

Rozpoczęcie pojedynczej interwencji wymaga drobiazgowego zbadania sprawy, przeprowadzenia analizy dokumentów. Wiąże się również z przygotowaniem odpowiednich pism procesowych, podróży po różnych częściach Polski. Niejednokrotnie potrzebne jest zasięgnięcie opinii biegłych i ekspertów z różnych dziedzin oraz przygotowanie specjalistycznych ekspertyz prawnych. W rezultacie koszty każdego postępowanie w sprawie dotyczącej obrazy uczuć religijnych lub fizycznych ataków na osoby wierzące to w zależności od poziomu skomplikowania sprawy od 8 000 do nawet 15 000 zł.

Doprowadzenie do końca sprawy odwołania Moniki Strzępki z funkcji dyrektora Teatru Dramatycznego wymaga zarezerwowania 8 000 zł. Jeśli nie zwyciężymy w tej sprawie, wulgarna prowokatorka zacznie realizować swój ideologiczny program na stołecznej scenie.

Opracowanie analizy poświęconej propozycjom zmian w przepisach gwarantujących nam wolność religijną to koszt od 6 000 do 12 000 zł. Jednak przedstawiając politykom nasze merytoryczne spostrzeżenia i argumenty, możemy doprowadzić do wzmocnienia praw ludzi wierzących w Polsce.

Dlatego bardzo Pana proszę o wsparcie Instytutu kwotą 50 zł, 80 zł, 130 zł lub dowolną inną, dzięki czemu będziemy mogli skutecznie bronić praw ludzi wierzących.

Wspieraj nas

Z wyrazami szacunku

Adw. Jerzy Kwaśniewski - Prezes Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

P.S. Jeśli dziś nie podejmiemy stanowczych działań przeciwko wulgarnym prowokatorom obrażającym uczucia religijne katolików i agresorom napadającym na bezbronnych duchownych, to już niedługo może dojść do kolejnej tragedii. Nasza bierność przełoży się na pogorszenie bezpieczeństwa ludzi wierzących w Polsce. W rezultacie już wkrótce każdy, kto będzie eksponował w przestrzeni publicznej swoje przywiązanie do religii, nosząc medalik lub krzyżyk albo modląc się na różańcu, może zostać brutalnie zaatakowany. Liczę na to, że z Pana pomocą doprowadzimy do ukarania sprawców opisywanych powyżej przestępstw oraz podniesiemy prawne gwarancje dla wolności religijnej w Polsce.


Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.